Dominik przeżył trzy niezwykle intensywne dni. W Wielką Sobotę pojechał z mamą, Babcią Agnieszką i Dziadkiem Jurkiem poświęcić jajka. Pierwszy dzień świąt spędziliśmy u Babci Halinki i Dziadka Włodka, gdzie oprócz doskonalenia sztuki stania, Dominik uczył się także chodzenia. Przymierzył też nową czapeczkę, którą dostał od Babci Halinki.
Drugi dzień świąt spędziliśmy na wsi u babci Agnieszki i Dziadka Jurka.
... ćwiczyliśmy chodzenie...
.... oraz Tiną...
... sfotografował się wreszcie z obojgiem rodziców naraz ...
... i całą rodzinką...
... a na koniec wizyty męczył Dziadka Jurka...
Z tego wszystkiego babcia Agnieszka mało co nie umarła ze śmiechu.
Na koniec tej krótkiej opowieści o pierwszej Dominikowej Wielkanocy chcieliśmy podziękować Babciom za tak udane i przesmaczne święta Wielkanocne.
Dziekujemy też Babci Irence za niezwykle pomysłową i wzruszającą kartkę świąteczną i zyczenia.
1 komentarz:
Ładne zdjęcia...śliczny Dominiczek-
Pozdrawiamy J.J.J.J z Olsztyna;)
Prześlij komentarz